Od wielu lat pracuję z Excelem i coraz mniej tematów mnie zaskakuje. Jednak możliwość tworzenia tabeli przestawnej z tabeli przestawnej… mnie zaskoczyłła. Już opowiadam.

Masz takie dane…

 

 

Na początek będzie bez magii.

Tworzysz tabelę przestawną na tych danych (Wstawianie -> Tabela przestawna). Do wierszy przestawiasz kolumny: [Nadtyp], [Typ], a do wartości kolumnę [Wartość]. Tabela przestawna wygląda wtedy tak…

 

Mówiłem, że na początek bez magii. Magia rozpoczyna się teraz. Jesteś w gotowości?

Wykonujesz przepotężny trick świata tabel przestawnych: zamieniasz tabelę przestawną w formie zwykłej (dostępnej dla zwykłych śmiertelników, tfu!) na formę tabelaryczną!

Czyli, będąc na tabeli przestawnej, wybierasz po kolei:

Projektowanie -> Układ raportu -> Pokaż w formie tabelarycznej

Projektowanie -> Układ raportu -> Powtarzaj wszystkie etykiety elementów

Projektowanie -> Sumy częściowe -> Nie pokazuj sum częściowych

Projektowanie -> Sumy końcowe -> Wyłącz dla wierszy i kolumn

 

 

Tabela przestawna zyskała właśnie formę tabelaryczną! Naprawdę godną formę danych!

To jednak nie koniec magii.

Tworzysz nowy arkusz.

W tym arkuszu wybierasz raz jeszcze: Wstawianie -> Tabela przestawna. Jednak w części [Tabela/Zakres] zaznaczasz całą poprzednio utworzoną tabelę przestawną.

Tworzysz tym samym tabelę przestawną opartą na… innej tabeli przestawnej!

Posiadając już ten nowy twór, wybierasz, co Cię interesuje. Do wierszy przenosisz kolumnę [Nadtyp], do wartości kolumnę [Suma z wartość]. Na kolumnie [Suma z wartość] wybierasz średnią.

 

W ten sposób możesz wielokrotnie schodzić w dół z kolejnymi, coraz bardziej szczegółowymi zapytaniami opartymi na innych zapytaniach. Czyż to nie jest piękne?

Nie ma za co!

 

Masz ochotę na więcej zaskoczeń?

Kup mój bestsellerowy kurs video o Excelu!